Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 19 maja 2025 11:54
Reklama

Jechał ponad 100 km/h ponieważ spieszył się na zawody

39 latek, który jechał z nadmierną prędkością i nie zatrzymał się do kontroli drogowej, to motocyklista, który okazał się być uczestnikiem zawodów motocyklowych. Kierujący przez okres trzech miesięcy nie będzie mógł prowadzić jednośladu i odpowie za popełnione przestępstwo.
Jechał ponad 100 km/h ponieważ spieszył się na zawody

Postawa fair play cechuje się przestrzeganiem przepisów gry. Dążenie do zwycięstwa bez uciekania się do różnego rodzaju oszustw – taka postawa powinna charakteryzować każdego sportowca. Zarówno na boisku, jak i poza nim.

Sportowca przestrzegającego tych zasad można poznać po godnym zachowaniu zarówno w wypadku zwycięstwa jak i porażki. O tych zasadach zapomniał 39 letni uczestnik zawodów motocyklowych z województwa małopolskiego, który jadąc akurat na zawody motocyklowe, odbywające się w powiecie pilskim, nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

Były godziny poranne, kiedy policjanci ruchu drogowego, w ostatni dzień majowego weekendu dbali o bezpieczne powroty, tych, będących w trasie. Dokonując pomiaru prędkości na ulicy Kołobrzeskiej w Wałczu, funkcjonariusze zauważyli jadący z nadmierną prędkością w kierunku miasta motocykl marki Suzuki.

W miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 50 km/h, u kierującego wynosiła 101km/h. Motocyklista nie reagował na wysyłane przez policjantów sygnały do zatrzymania się, a jedynie zmienił pas ruchu i przyspieszając, zaczął wyprzedzać inne pojazdy znajdujące się przed nim. Jednak, gdy radiowóz policyjny ponownie zbliżył się do jednośladu, kierujący zatrzymał się.

W rozmowie z policjantami swoje zachowanie tłumaczył tym, iż nagłe hamowanie mogło spowodować jego upadek. Motocyklista spieszył się na zawody motocyklowe. Był trzeźwy. Ponadto na motocyklu zamontowana była nielegalizowana tablica rejestracyjna. 39 letni motocyklista odpowie za popełnione przestępstwo tj. niezatrzymanie się do kontroli drogowej i popełnione wykroczenia drogowe.

Funkcjonariusze zatrzymali motocykliście blankiet prawo jazdy za tzw „50 plus”w terenie zabudowanym, co wiąże się z zakazem prowadzenia pojazdów przez okres 3 miesięcy. Zwycięstwo bez uciekania się do różnego rodzaju oszustw – taka postawa powinna charakteryzować każdego sportowca. Zarówno na boisku, jak i poza nim.

 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

klug 08.05.2019 09:57
Ale chociaż prawko miał a u nas wielu nie ma.

motorynka 07.05.2019 19:22
Chciał pojeżdzić po torze na Lotnisku hahaha

Reklama
Reklama
Reklama