Co z matką z synkiem, którzy wpadli pod samochód?

Informację o wypadku uzyskał portal igryfino.

Do wypadku doszło pod koniec ubiegłego tygodnia w przygranicznym Krajniku Dolnym (gm. Chojna) na drodze krajowej nr 26. Samochód na niemieckich numerach rejestracyjnych jechał w stronę miejscowości Ognica. Nagle dziecko wyrwało się matce. Chwila i było już na drodze. Matka rzuciła się za nim. Niestety nie zdążyła odepchnąć dziecka przed nadjeżdżającym samochodem. Rozpoczęła się szybka akcja ratunkowa.

-Na miejscu pomocy poszkodowanym udzielały dwa nasze zespoły ratownictwa medycznego i zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kobieta w wieku 28 lat z urazem głowy, kończyny dolnej i kręgosłupa została zabezpieczona i przetransportowana do szpitala karetką; 2,5-letni chłopiec z urazem głowy i barku został zabezpieczony i przetransportowany do szpitala śmigłowcem - informuje redakcję igryfino Paulina Targaszewska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.

W tym tygodniu dowiadujemy się, że jak na takie okoliczności zdarzenia, można mówić wręcz o cudzie. Dziecko ma złamaną rękę i unieruchomioną rękę, a mama - złamaną nogę.

Obojgu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Na gorąco o zdarzeniu pisaliśmy tu:

/artykul/2476,matka-z-malym-dzieckiem-pod-kolami-samochodu