Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 lipca 2025 08:47
Reklama

Jak on wpadł do rzeki?

Niech ta historia będzie lekcją dla innych kierowców, że nie opłaca się jeździć po alkoholu. Jak już ktoś zawinił, to nie warto się z tym ukrywać. Co się odwlecze, to nie uciecze.
Jak on wpadł do rzeki?
Samochód w rzece.

Źródło: straż pożarna

Straż pożarna musiała interweniować i wyciągnęła pojazd z rzeki. Co zrobił kierowca przed północą, że jego seat wylądował w rzece? I to tyłem? A gdzie wylądował kierowca?

Policjanci zachodzą w głowę do dziś, mimo że upłynęło już trochę czasu, jak to mogło się zdarzyć.

Samochód osobowy marki Seat wpadł do Wisły przy ul. Zagrodowej w Toruniu. Wezwano służby. Na miejscu działały zastępy PSP: JRG nr 2, Specjalistyczna Grupa Wodno-Nurkowa z Bydgoszczy oraz Oficer Operacyjny KM PSP Toruń. Samochód z rzeki został wyciągnięty. 

-Policjanci dotarli do 47-letniego właściciela tego auta. Przebywał on w swoim mieszkaniu. Był nietrzeźwy - informuje asp. Dominika Bocian, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

Kolejność zdarzeń rozstrzygnie prawdopodobnie sąd.

Więcej zdjęć w fotogalerii.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

:)))) 09.07.2025 17:01
Seat to nie amfibia :))))

hmm... 09.07.2025 12:23
Dobrze że się nie utopił.

Reklama
Reklama
Reklama