Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 31 października 2025 07:40
Reklama

Kompletnie pijany za kółkiem. Na drugi dzień miał już wyrok

Gryfińscy policjanci w ostatni weekend zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który już w poniedziałek stanął przed Sądem Rejonowym w Gryfinie. Wyrok surowy składa się z czterech głównych punktów
Kompletnie pijany za kółkiem. Na drugi dzień miał już wyrok
Audi zatrzymane do kontroli.

Źródło: Policja (arch.)

W nocy z 25 na 26 października 2025 r. policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie dokonali rutynowej kontroli, która ujawniła wyjątkowo rażące naruszenie prawa drogowego. Zatrzymany 34-letni mieszkaniec powiatu gryfińskiego nie tylko prowadził samochód w stanie skrajnej nietrzeźwości, ale również złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Dwa i pół promila i nerwowe zachowanie
Do zdarzenia doszło w Chojnie, gdzie uwagę patrolu zwróciło audi, którego kierowca zareagował nerwowo na widok funkcjonariuszy. Policjanci natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli.

Badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał aż 1.23 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co odpowiada ponad 2.5 promila.

To jednak nie był koniec kłopotów 34-latka. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że ma on zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, wydany przez Sąd Rejonowy w Gryfinie.

Surowy wyrok w trybie przyspieszonym
Kierujący został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Jego sprawa została rozpoznana w trybie przyspieszonym.

Już dwa dni po zatrzymaniu, 34-latek stanął przed sądem, który orzekł surowy wyrok:

-1 rok pozbawienia wolności.

-10 000 zł grzywny.

-przepadek pojazdu (Audi).

-dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Surowość kary ma stanowić ostrzeżenie dla innych kierowców, ignorujących przepisy i stwarzających śmiertelne zagrożenie na drodze. Policja niezmiennie apeluje o rozsądek i przypomina, że jazda pod wpływem alkoholu w połączeniu z zakazem prowadzenia pojazdów jest traktowana z najwyższą stanowczością.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama