Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 11:57
Reklama

Zakażamy się niemal wszędzie. Jak przetrwać?

Wiele osób z gminy Cedynia miało ostatnio wykonane testy na COVID-19. Prawie wszystkie okazały się pozytywne. To może świadczyć, że infekcja w społeczeństwie jest powszechna. Co istotne, wiele osób przechodziło koronawirusa prawie bezobjawowo, czy jak mówią fachowcy skąpoobjawowo. Z tego wniosek, że zarazić się można niemal wszędzie i nie należy lekceważyć żadnych objawów. Niektórzy jednak zdają się zachowywać wręcz jak sabotażyści.
Zakażamy się niemal wszędzie. Jak przetrwać?

Teraz można być zdrowym, jeśli zachowuje się odpowiednie odległości, dezynfekuje ręce i nosi maseczki. Jak zachorujemy, to musimy się ratować, a nie wszyscy pracodawcy, z tego co słychać, nam to ułatwiają. Niektórzy wręcz sabotują, sprowadzając niebezpieczeństwo… Mocne słowo, ale w tej sytuacji epidemiologicznej raczej adekwatne.

Ostatnie zachorowania

W naszym powiecie w ostatnim czasie dzienna liczba zachorowań to średnio dwadzieścia-trzydzieści nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. Jak to było w minionym tygodniu?

poniedziałek (2 XI) - 19 osób

wtorek - 17

środa – 29

czwartek 31

piątek – 30

sobota – 23

niedziela (9 XI) - 24 osoby.

Trzeba pamiętać o jednym (mówią o tym prof. Grzesiowski i Simson): te liczby trzeba przemnożyć co najmniej przez 5. Dotyczy to również ilości osób zmarłych….

Czyli dziennie mamy w naszym powiecie ok. 120-150 osób zakażonych. Niestety, jednym z ognisk jest nasza gmina.

Znaczna liczba u nas

Z przytoczonych liczb to wiele konkretnych osób z gminy Cedynia. To osoby, aby nie wchodzić w szczegóły, głównie związane z usługami i szkolnictwem. Wśród chorych są dzieci, młodzież i dorośli.

Trzeba pamiętać, że większość osób przechodzi zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 dość łagodnie lub nawet skąpo objawowo. Specjaliści wskazują, że ok. 80 procent przypadków przebiega w naszym kraju bezobjawowo. To stąd ten wspomniany współczynnik 5.

Zatem pamiętajmy, że podając rękę na przywitanie, czy rozmawiając dłużej z osobą rzekomo zdrową (zwłaszcza bez maseczki) i bez odpowiedniego dystansu, możemy się zarazić. A potem zakażać innych.

Teraz chodzi o to aby dać oddech służbie zdrowia, aby nie doszło tam do zapaści. Wtedy wszelkie inne choroby nieleczone np. wyrostek robaczkowy mogą być śmiertelne. Nie będzie miał kto leczyć….

Na co narzekają chorzy

Jeszcze niedawno trzeba było mieć kilka objawów aby być skierowanym na badania. Teraz lekarz rodzinny przy jednym objawie kieruje na test. I najczęściej się nie myli. Wystarczy uporczywy ból głowy, zapalenie spojówek albo zatok, czy przemęczenie i ból mięśni.

Na wynik czeka się od 1 do 3 dni. Wtedy trzeba być w kwarantannie. Po pozytywnym teście - najczęściej jest się w domowej izolacji.

Zgłaszają się do nas ludzie, którzy opowiadają, że pracodawca wręcz każe aby mówić dookoła, że to nie koronawirus, tylko przeziębienie czy grypa. Podobno niektórzy nie dbają o odpowiednie odkażanie w miejscach pracy. To jest groźne i może prowadzić do transmisji koronawirusa.

Chorzy irytują się też jeszcze innym, dość licznym zjawiskiem, a mianowicie tym, że którzy „nie wierzą w koronawirusa”. To jednak nie sprawa wiary, tylko wiedzy. Dziś już raczej nikt nie pyta: „czy znasz kogoś chorego na koronawirusa?”. Niemal każdy takie osoby zna. Mimo to nadal przekazuje się spiskowe teorie. Czynią to niektóre osoby bezwiednie lub mając w tym interes…

Dlaczego warto zgłosić chorobę

Są osoby, które niechętnie lub nawet wcale nie zgłaszają się do lekarza. Niektórzy nie wiedzieć dlaczego boją się badania (jest bezbolesne). Wielu zachowuje się tak, że owszem wiedzą, że istnieje koronawirus, ale „przecież mnie to nie dotyczy, to musi być coś innego”. Niestety tak nie jest.

Postawy powyższe funkcjonują w naszej społeczności i niestety powodują przekazywanie koronawirusa dalej. Pamiętajmy, że nie chodzi tylko o nas silnych, zahartowanych, ale też o osoby starsze, schorowane. Wciąż warto pamiętać, że to seniorzy znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka zachorowania. Szczególnie zagrożeni sami sobie nie poradzą, choć często też wykazują się niemal brawurą. Dziś łatwo mieć krew na rękach…

Jeszcze inni wolą… sami przez to przejść, bez kontaktu z lekarzem, bez testu. Jednak to zagrożenie też dla samego siebie. Co będzie, gdy nagle źle się poczujemy? Gdy jesteśmy zarejestrowani jako chorzy na Covid-19, to specjalistyczna karetka do nas przyjedzie. Ostatnio czeka się parę godzin na naszym terenie. Choć zdarza się, że trzeba było czekać pół dnia w Gryfinie.

Co będzie, jak nagle źle się poczujemy, a ratownicy z karetki nie będą mieli wiedzy, że jesteśmy zakażeni? Spowodujemy transmisję wirusa na służby medyczne, pełniące tak ważną rolę w walce z epidemią. Czy zdążą nam pomóc? W tej chorobie stan zdrowia często gwałtownie się zmienia.

Skutki po koronawirusie

Słychać, jak niektórzy mówią: „przejdę tego koronawirusa i będę mieć spokój. I tak wszyscy muszą się zakazić”. Otóż niezupełnie. Okazuje się, że przeciwciała utrzymują się przez 3-6 miesięcy. Co dalej? Nie mamy pewności czy pandemia skończy się za pół roku czy nawet za rok. Możemy zachorować niemal wszyscy, ale pamiętajmy: nie wszyscy z tego wyjdą żywi. Więc lepiej nie iść tą drogą.

Koronawirus to nie tylko często gwałtowny przebieg, ale i stan po. Często wielotygodniowe dochodzenie do siebie. Nawet u pacjentów skąpo objawowych mogą wystąpić groźne powikłania.
Według danych z Kancelarii Premiera najczęstsze skutki COVID-19 to:
-uszkodzenie mózgu oraz powikłania neurologiczne i psychiatryczne (udary, stany lękowe, depresja, mgła mózgowa, zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego, obniżenie zdolności poznawczych),
-uszkodzenie serca i powikłania kardiologiczne (uszkodzenie lub zapalenie mięśnia sercowego, zatory i zakrzepy żylne, zawał),
-uszkodzenie płuc i powikłania pulmunologiczne (zwłóknienie płuc, trudności w oddychaniu, duszność, zadyszki).

Dbajmy więc o siebie i swoich najbliższych, przestrzegajmy obostrzeń, wzmacniajmy odporność i nie bagatelizujmy zagrożenia!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
spokojny 14.11.2020 18:26
Każdy przechodzi to inaczej. Mnie w szpitalu trzymali 2 tygodnie. Stan poważny. Wypisano w stanie średnim bo brakowalo już miejsc.

Marek 13.11.2020 14:06
Tak, realizujemy model szwedzki czyli nabędziemy z czasem odporność stadną, bo do marca ma zachorować 28 mln ludzi.

cytat z art 13.11.2020 15:00
We wrześniu naukowcy ogłosili, że Szwecja mogła pokonać koronawirusa, osiągając próg odporności zbiorowej. Dziś kraj ten notuje rekordy zakażeń i najwyższe od miesięcy liczby zgonów, a główny epidemiolog kraju przyznaje, że odporność stadna na COVID-19 w Szwecji jest prawdopodobnie niższa niż wcześniej szacowano.

ozdrowieniec 12.11.2020 12:26
Czy można się zarazić ponownie?

jeszcze zdrowy 12.11.2020 14:00
Jasne, że można i są już przykłady. I istotny jest tu czs. W Rosji zaraziło się 2 lekarzy powzięciu szczepionki. Ale to można zwalić na ichniejszą kiepską szczepionkę. Jak napisali w artykule przeciwciała pozostają w organizmie 3-6 miesięcy. Trzeba liczyć, że po tym czasie załapiemy się na szczepionki. Ale bezpieczne i skuteczne szczepionki.

zobaczymy dopiero 11.11.2020 20:27
Skutki to nie przebadany jeszcze dokładnie temat.

Iwona 10.11.2020 20:17
Coraz częściej słyszymy, że nie wykonuje się testów osobom chorym. Pacjent dzwoni do lekarza rodzinnego, informuje go o objawach, jakie ma, a lekarz mówi mu, że nie ma sensu robić testu, bo wynik będzie za pięć dni, gdy już wyzdrowieje. Wtedy taka osoba jest poza systemem, nie jest zgłoszona, nie jest w izolacji. Są też ludzie, którzy nie chcą być testowani, bo boją się stać w kolejkach do punktów wymazowych. Są też tacy, którzy boją się pójść na test, bo boją się, że mogą stracić pracę i chodzą do tej pracy chore. Takie rzeczy też się zdarzają. Trzeba to mocno nagłaśniać, bo to powoduje niekończące się łańcuchy zakażeń - mówił prof Grzesiowski. (przeczytałam na Interii)

myszka 09.11.2020 23:56
Przetrwać to przede wszystkim się nie zarażać.

wkur 09.11.2020 22:32
Ja na swój wynik czekalem 4 dni i nikt nawet nie zadzwonił jaki jest reultat. Burdel straszny nie przesylaja info do sanepidu i jest bezsensowna kwarantanna.

Chojna 09.11.2020 14:10
Co tam obostrzenia, zarządzenia premiera... pani burmistrz to nie przeszkadza, że narodowa kwarantanna wisi w powietrzu, a ona zamknęła wszystkich pracowników po kilka osób w biurach. Nie ma tam pracy zdalnej czy hybrydowej no bo przecież kto ma się zarazić to się zarazi, a kto ma umrzeć to umrze. Nie rozumiem dlaczego w innych gminach naszego regionu dostosowano się do rozporządzenia premiera, a w Chojnie niestety nie.

Chojna1 09.11.2020 16:57
Zawsze możesz iść na L4 albo zmienić pracę bo ostatnio nic ci nie pasuje. Kto zna ten dobrze wie kto pisal kom.

dobrze wiecie o kogo chodzi 09.11.2020 18:26
basia inaczej zacznie śpiewać jak narazi kilka osób i pójdzie potem jak po sznurku.

dobrze jednak nie wiecie 09.11.2020 18:56
no chyba nie, bo nie o Basię chodzi

Misiu Gogo 09.11.2020 22:31
A o kogo?

Bezrobotny :) 09.11.2020 18:31
Kiepski z Ciebie znawca. Nie trzeba tam pracować żeby wiedzieć co się dzieje.

Bezrobotny 2 09.11.2020 18:52
Skoro wiesz to dlaczego na to pozwalasz?

RR 10.11.2020 11:21
Wygląda na to że nie szanują pracowników koronaświrusy.

urzędnik z sąsiedniej gminy 09.11.2020 18:34
ale jedzie mobbingiem..zawsze możesz iść na l4....hm....bo ostatnio nic ci nie pasuje....mam kilka znajomych pracujących w gminie i chętnie napiszę w ich imieniu,...jak można nie przestrzegać zakazów i nakazów związanych z pandemią? gdzie sanepid? nie chcą mandatu pisać? ..po ile osób pracuje w biurze? niech ktoś to sprawdzi? co z władzą? pozwalają na takie traktowanie pracowników i narażanie? w Szczecinie w urzędzie pracują tygodniami zdalnie od marca i swoją pracę wykonują. Jakoś tam nie mają problemów z pracownikami. Czyżby w Chojnie był brak zaufania czy to po prostu chiński reżim...masz pracować tu i teraz bo ja każę.... w jakich czasach żyjemy? nie dość że mamy w kraju jak mamy, to takie wzorce czerpiemy jak z Chin? brak mi słów...dajemy my wszyscy na to przyzwolenie....wszyscy którzy to widzą...a najbardziej władza odpowiedzialna za pracowników i zakład pracy....zniżamy się nie wiem do czego...

Gryfino 09.11.2020 17:54
Brawo, my już od marca pracujemy zdalnie, kto w dzisiejszych czasach tak ryzykuje i naraża swoich pracowników. Jestem ciekaw kto tych ludzi później zastąpi. Nic tylko pogratulować takich decyzji. Przecież to nie są żarty.

pracownik 09.11.2020 18:47
Żyjemy w cywilizowanych czasach, jaki to problem pracować zdalnie? zdalną pracę też można skontrolować, kwestia panowania nad sytuacją w pracy....

Korona 10.11.2020 00:30
Komentarz zablokowany

syndrom chronicznego zmęczenia po COVID-19 09.11.2020 11:27
Przewlekle zmęczenie jest jednym z najczęstszych objawów, jakie zgłaszają pacjenci z COVID-19. Objaw ten nie zawsze jednak znika po wyleczeniu choroby. Ok. 10 proc. zakażonych koronawirusem skarży się na niewydolność psychiczną i fizyczną nawet po upływie kilku miesięcy.

jeszcze 09.11.2020 14:12
Brytyjscy lekarze uważają, że syndrom post-COVID może okazać się bardziej obciążający dla systemu opieki zdrowotnej, niż leczenie samego COVID-19, ponieważ może wyłączać pacjentów z życia społecznego i zawodowego na długie miesiące. Zdaniem dra Grzesiowskiego ten problem w Polsce będzie dopiero narastać.

Henryk 09.11.2020 10:40
Jakoś żyć trzeba.

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: pytanieTreść komentarza: Bez zmian to po co wybory?Data dodania komentarza: 22.04.2024, 14:48Źródło komentarza: Barbara Rawecka burmistrzem ChojnyAutor komentarza: jak w marcuTreść komentarza: A w Cedyni śnieg pada. Drobne płatki ale zawsze to śnieg.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 09:50Źródło komentarza: Barbara Rawecka burmistrzem ChojnyAutor komentarza: DeutschTreść komentarza: Moje zdanie jest takie kto zadłużyli miasto tych burmistrzów i rafę miasta rozliczyć I tyle czemu ich tak dużo a jak przychodzi co do czego nikt za nic nie odpowiada swojim majątkiem czas to zmienić zobaczymy czy radni raweckiej bedzaka oraz oni sami będą pchali się na te koryta miasto chojna zero inwestycji firm nikt nie przyciąga kapitału parki skwerki kwiatuszki to badziew a gdzie inwestycje ale pensje biorą za nic nie odpowiadają jeszcze się panosza zapominają ze oni pracują dla nas za nasze pieniadzeData dodania komentarza: 22.04.2024, 06:39Źródło komentarza: Rawecka i Będzak. Będzie druga tura wyborów w ChojnieAutor komentarza: wiaraTreść komentarza: Gratulacje, a jutro będą kwiaty.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 01:57Źródło komentarza: Barbara Rawecka burmistrzem ChojnyAutor komentarza: MyślacyTreść komentarza: Pozytywne jest to, że 2066 osób w Chojnie myśli samodzielnie i widzi o wiele więcej tzw. Świadomi, powodzenia w spełnianiu obietnic i nie zadłużaniu gminy P.BarbaroData dodania komentarza: 21.04.2024, 23:06Źródło komentarza: Barbara Rawecka burmistrzem ChojnyAutor komentarza: Nie oddany głosTreść komentarza: Nie oczekuje na realizację obietnic, to jej ostatnia kadencja więc ma już na to wywalone. A jak bedzie robic to, co mowila to gmina utonie w długach dla następcy. Najwazniejsze dla niej że emerytura będzie lepsza. Dramat... Chojna zawiodła, nie poszli Ci co mogli zmienić skoro było źle.Data dodania komentarza: 21.04.2024, 23:03Źródło komentarza: Barbara Rawecka burmistrzem Chojny
Reklama
Reklama