
Chodzi o budowę ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Odrzańskiej w Chojnie. Ze względu na intensywność prac, zamknięto tam ostatnio dłuższy odcinek drogi. I pojawił się problem.
-Dlaczego tak dziwnie są zainstalowane te światła w sygnalizatorach, że jeszcze samochody nie zdążą wyjechać z jednego pasa, a już zapala się światło zielone dla tych, co czekają z drugiej strony? - skarży się kierowca.
Przejeżdżaliśmy tam wielokrotnie i tylko dwa razy zdarzyła się taka sytuacja. Ale nie jeździmy aż tak często w dzień...
Może trzeba lepiej wyliczyć czas przejazdu aut?
I znowu bałagan z tymi światłami. Masakra!
Jednym słowem jeden wielki bałagan!
W takich sytuacjach powinien ktoś kierować ruchem: jeden z jednej strony, a drugi z drugiej.
A tak jest oszczędność na dwóch pracownikach.
Ktoś odpowiedni powinien powaznie zająć się tą srawą. Mało tego jezdze tam codziennie z dzieckiem do przedszkola o 8 i nawet nie zawsze są rozstawione światła,a prace na pasie drogowym juz wtedy trwają,to samo o godzinie 16,a czasem nawet przez caly dzien...Ostatnio jechalam to bus mi na czołowke wyskoczyl...masakra. Moze wtedy by ktos sie tym zajął ,apeluje o pomoc w rozwiązaniu tego problemu-mieszkanka Chojny.
Cos musiało być na rzeczy bo dzisiaj pasa drogowego już nie zajmują. Podejrzewam że pozwolenia nie było.
A wyjechać z podporządkowanej to już wcale.
Nie chce im się, albo nie potrafią zorganizować pracy to zajmują cały pas jakby autostradę budowali.
Nie masz pojęcia oczym piszesz człowieku, prace ziemne, kanalizacja itd proszę zorganizuj bez częściowego zamknięcia pasa znafco. Nie znam się ale się wybowiem no tak i już.
Robert dobrze piszesz - CZĘŚCIOWE! Ale nie na całej długości! To świadczy o kiepskiej organizacji.
Zdarza się.
A nie powinny się zdarzać takie korki bo to niebezpieczne jest.
Oczywiście,ze tak!
Akor! Jak zobaczysz światełko w tunelu to nie idź tą drogą !!
a Siara jakiego jest zdania?
potwierdzam!... zawsze znajdzie się problem z d..y ;-)