-Dlaczego tak dziwnie są zainstalowane te światła w sygnalizatorach, że jeszcze samochody nie zdążą wyjechać z jednego pasa, a już zapala się światło zielone dla tych, co czekają z drugiej strony? - skarży się kierowca.
Przejeżdżaliśmy tam wielokrotnie i tylko dwa razy zdarzyła się taka sytuacja. Ale nie jeździmy aż tak często w dzień...
Może trzeba lepiej wyliczyć czas przejazdu aut?
Napisz komentarz
Komentarze