Dni Cedyni niechaj będą w Cedyni

Dni Cedyni odbędą się za dwa i pół tygodnia zgodnie z tradycją w okolicy rocznicy bitwy cedyńskiej (rozegrała się ona w dzień Jana Chrzciciela, czyli 24 czerwca 972 roku). W samej Cedyni na amfiteatrze zaplanowano część koncertową. Zaprezentują się lokalne talenty, a potem królować będą rytmy cygańskie. Natomiast pod Górą Czcibora przygotowana zostanie część związana z inscenizacją historycznej bitwy.

Nie przenoście nam stolicy do Osinowa!

Mamy postulat, który prezentujemy od lat. Niech Dni Cedyni będą w Cedyni! Tak jak Dni Osinowa niechaj odbywają się w Osinowie, Dni Bielinka w Bielinku itd.

Przenoszenie imprezy to dodatkowe koszty i utrudnienie komunikacyjne dla mieszkańców Cedyni. Miejsce pod pomnikiem Zwycięstwa nad Odrą w Osinowie Dolnym jest już chyba dość doinwestowane. Jednak sama Cedynia z tej turystyki pomnikowej niewiele ma. Postawmy na turystykę w samej Cedyni. Niech atrakcje będą w mieście lub na obrzeżach, a nie 4 kilometry dalej.

W czasach Mieszka I tam, gdzie był władca, tam była stolica. I dziś po 1049 latach niech będzie w grodzie Cedynia.

Inscenizacja czasów pandemii

Inna rzecz, o czym też już wspominaliśmy, że formuła inscenizacji pod Górą Czcibora wyczerpała się. Świadczy o tym słabnąca frekwencja (tąpnięcie nastąpiło w 2016 r.). Jest też duża konkurencja, np. na Wolinie. Dla naszych sąsiadów, sądząc po frekwencji, część historyczna nie stanowi turystycznej atrakcji.

Niewątpliwie trzeba kontynuować badania nad historią naszego regionu. Służyły temu konferencje historyczne. Ich wpływ wybiega poza wydarzenie jednodniowe. Zwłaszcza jak z każdej konferencji powstanie wydawnictwo.

Spełnia się chińskie przekleństwo

Obecnie żyjemy w ciekawych historycznych czasach. O tym będą pisały podręczniki. Jest nawet takie chińskie przekleństwo „obyś żył w ciekawych czasach”…

Czy wyobrażamy sobie inscenizacje naszych czasów z okresu pandemii w Cedyni w następnej epoce historycznej? Rekwizyty są oczywiste: maseczki, kombinezony, karetki, szpitale. Niestety przywołuje to skojarzenia z chorobami, a nawet śmiercią np. w wyniku groźnego niedotlenienia organizmu czy powikłań po zapaleniu płuc.

Tak, różne są rodzaje śmierci… Inne były podczas bitwy, np. tej z 972 roku.

Może trzeba się zastanowić na ile inscenizacja bitwy ma sens, bo nie jest to teatr. A teatr to sztuka i musi być na poziomie.