Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 kwietnia 2024 06:43
Reklama

Uciekł podczas obywatelskiego zatrzymania. Potem miał wypadek

Okazuje się, że kierowca, który uciekł podczas obywatelskiego zatrzymania, był nietrzeźwy. Miał 1,7 promila alkoholu we krwi. Nie robiono mu badania na narkotyki. Ale 20-latek nie miał nawet prawa jazdy.
Uciekł podczas obywatelskiego zatrzymania. Potem miał wypadek

Autor: Fot. OSP Moryń

Sytuacja, którą opisywaliśmy, miała miejsce w ostatni weekend.

„Zatrzymał się” na drzewie

Kierowca uciekł podczas obywatelskiego zatrzymania, a kilka godzin później ”zatrzymał się” na drzewie. Karetka odwiozła go do szpitala.

-Odnośnie zdarzenia drogowego, to informuję, że 20-letni kierujący nie odniósł poważnych obrażeń ciała - ogólne potłuczenia – informuje sierż. sztab. Jakub Kuźmowicz, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Gryfinie. -Mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości tj. 0.81 mg/l. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania – dodaje policjant.

Przyłapany zdołał uciec

20-latek wymknął się obywatelskiemu zatrzymaniu w Moryniu. Taki opis sytuacji otrzymaliśmy z policji : Dnia 3 lipca br. dyżurny Komisariatu Policji w Chojnie o godz. 21:15 otrzymał zgłoszenie, że w Moryniu doszło do obywatelskiego zatrzymania młodego mężczyzny na motocyklu typu cross, który porusza się bez tablic rejestracyjnych. Niezwłocznie na miejsce skierowany został patrol z Posterunku Policji w Mieszkowicach, który biorąc pod uwagę zalesiony teren oraz odległość około 12 kilometrów, dotarł we wskazane miejsce najszybciej jak było to możliwe. Czas dojazdu nie wyniósł kilkadziesiąt minut, a 18. Po przybyciu na miejsce zgłaszający oświadczył, że motocyklista odjechał przed przybyciem funkcjonariuszy. Policjanci wylegitymowali zgłaszającego, a następnie dokonali penetracji miejscowości Moryń oraz dróg przyległych w celu ujawnienia motocyklisty. Policjanci z Posterunku Policji w Mieszkowicach podjęli czynności w sposób prawidłowy.

Wcześniej otrzymaliśmy informację od świadków. Pisaliśmy o tym tu:

/artykul/3053,motocyklista-z-cedyni-uderzyl-w-drzewo-do-tego-wypadku-moglo-nie-dojsc

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Bożena 07.07.2021 16:08
Dobrze że wszystko się szczęśliwie dla niego skończyło bo różnie mogło być. Życie i zdrowie są najważniejsze.

po prostu 07.07.2021 00:19
Miał szczęście.

Reklama