Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 16:16
Reklama

To sprzęt, który ratuje życie chorym na nowotwory

Jednoczasowa chemioradioterapia przyczynia się do poprawy wyników leczenia np. raka płuc. To pozwala na szybkie przejście pacjenta do immunoterapii, co z kolei znacznie poprawia wyniki leczenia i wydłuża życie chorego – mówi dr Michał Falco. W Oddziale Klinicznym Radioterapii w Zachodniopomorskim Centrum Onkologii, obok standardowego sprzętu wykorzystywanego do leczenia promieniowaniem, do dyspozycji mamy jeden z najnowocześniejszych akceleratorów do radiochirurgii i radioterapii: "EDGE Radiosurgery System".
To sprzęt, który ratuje życie chorym na nowotwory

Radioterapia jest obok chirurgii i chemioterapii jedną z podstawowych metod leczenia chorób nowotworowych. Leczenie polega na wykorzystaniu promieniowania jonizującego. W Oddziale Klinicznym Radioterapii w Zachodniopomorskim Centrum Onkologii, obok standardowego sprzętu wykorzystywanego do leczenia promieniowaniem, do dyspozycji mamy jeden z najnowocześniejszych akceleratorów do radiochirurgii i radioterapii: "EDGE Radiosurgery System".

- EDGE to akcelerator liniowy, dzięki któremu możemy niezwykle precyzyjnie napromienić prawie każdą zmianę nowotworową z niskim ryzykiem uszkodzenia zdrowych, sąsiednich tkanek – mówi dr Michał Falco, kierownik Oddziału Klinicznego Radioterapii – Aparatem EDGE możemy napromieniać te nowotwory, których zabieg chirurgicznego usunięcia jest niemożliwy lub wiąże się z bardzo dużym ryzykiem, zlokalizowane np. w mózgu lub kręgosłupie. Możemy też realizować na tym akceleratorze bardzo dokładną technikę bramkowania oddechowego, czyli uwzględniania przy napromienianiu ruchu narządów wewnętrznych spowodowanych oddechem. To szczególnie istotne np. przy napromienianiu zmian nowotworowych w lewej piersi – bramkowanie oddechowe pozwala zminimalizować skutki uboczne dla serca oraz innych zmian zlokalizowanych w klatce piersiowej i rejonie nadbrzusza (np. płuca, wątroba, trzustka, nadnercze).

Dr Michał Falco dodaje, że EDGE, jeden z najnowszych nabytków na oddziale, został zakupiony z dotacji Ministerstwa Zdrowia w połowie tego roku. Takich aparatów na terenie Polski jest zaledwie kilka, m.in. w Narodowym Instytucie Onkologii w Warszawie i w Gliwicach. Dzięki możliwości podania wysokiej dawki promieniowania jonizującego podczas zabiegu i skróceniu czasu pojedynczego napromieniania, możliwe jest leczenie większej ilości chorych. W wielu przypadkach u pacjentów z nowotworami w ZCO stosowane jest jednoczasowe kojarzenie chemioterapii i radioterapii. W ZCO około 10% pacjentów leczonych radykalnie poddawanych jest takiemu intensywnemu leczeniu, np. z nowotworami głowy i szyi, płuca, ośrodkowego układu nerwowego, przewodu pokarmowego.

- Jednoczasowa chemioradioterapia przyczynia się do poprawy wyników leczenia np. raka płuc. To pozwala na szybkie przejście pacjenta do immunoterapii, co z kolei znacznie poprawia wyniki leczenia i wydłuża życie chorego – mówi dr Michał Falco.

Zwykle napromienianie pojedynczego pacjenta zajmuje około 10-20 minut. O ilości napromieniań, zwanych frakcjami, decyduje lekarz w zależności od wskazań. Pacjent może być napromieniony pojedynczą wysoką dawką lub na przykład 35 mniejszymi dawkami do siemiu tygodni leczenia. Oprócz aparatu EDGE, na Oddziale Klinicznym Radioterapii do leczenia wykorzystywane są m.in. inne nowoczesne akceleratory liniowe TrueBeam, Halcyon, aparaty do brachyterapii HDR. W planowaniu leczenia wykorzystywane są nowoczesne metody obrazowania: tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny i PET/CT. W ciągu roku na leczenie napromienianiem w Zachodniopomorskim Centrum Onkologii zgłasza się ponad 3 000 pacjentów z terenu całego województwa.

Adrian Sikorski, dyrektor Zachodniopomorskiego Centrum Onkologii w Szczecinie podkreśla, że nasz region jest w krajowej czołówce pod względem dostępności do radioterapii, a pacjenci nie muszą czekać w kolejce do leczenia napromienianiem.

- Wg map potrzeb zdrowotnych, w województwie zachodniopomorskim dostępność do akceleratorów w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców mamy jedną z najwyższych w kraju – podsumowuje dyr. Adrian Sikorski.

Agnieszka Muchla-Łagosz,Specjalista ds. komunikacji ZCO


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama